Tytuł: Simon oraz inni homo sapiens
Autor: Becky Albertalli
Seria: -
Tom: 1/1
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Autor: Becky Albertalli
Seria: -
Tom: 1/1
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Simon Spier to zwyczajny szesnastolatek, który jak każdy w jego wieku musi zmagać się z trudami dorastania oraz życia codziennego. Rzecz w tym, że skrywa tajemnicę, której nie jest jeszcze gotów wyjawić swoim bliskim. O tym, że Simon jest gejem do niedawna wiedział wyłącznie Blue, tajemniczy chłopak, z którym Simon koresponduje, a z czasem także flirtuje mailowo. Niestety przez nieuwagę chłopaka jego prywatna korespondencja wpadła w ręce niepowołanej osoby. Teraz Simon musi radzić sobie nie tylko ze zwyczajną słodko-gorzką codziennością, ale także z bezczelnym szantażystą, który w swoich rękach trzyma klucz do jego spokojnego życia.
❤❤❤❤❤♡
Zalety
Bohaterowie
Oto jeden z ogromnych plusów tej książki. Pod wieloma względami różnorodni, na swój sposób wyjątkowi, przypominający planety układu słonecznego, które krążą wokół własnej osi i jednocześnie wokół wspólnego dla nich wszystkich słońca. Każda z postaci w tej powieści ma swoje własne plusy i minusy, dobre i złe cechy charakteru, swoje czasami odrębne od innych upodobania, zainteresowania. Nie są wielogłowym smokiem, ale odrębnymi istotami i między innymi za to właśnie ich pokochałam.
Różnorodność
Czasami sama siebie karcę za to, że zbyt rzadko zwracam na nią uwagę, a przecież jest czymś pięknym, naprawdę cudownym. Becky Albertalli przypomniała mi, że temat orientacji seksualnej to nie wszystko, czego brakuje nam w literaturze. Różnorodność religijna, kolor skóry oraz mieszane związki to tematy, które również powinny być często poruszane w książkach, niezależnie od wieku czytelnika. Dlatego właśnie „Simon oraz inni homo sapiens” znajduje się bardzo wysoko na liście moich ulubionych powieści.
Słodka, podnosząca na duchu historia
Czyli to, co osoby mojego pokroju lubią najbardziej. Jako ktoś, kto często i bardzo łatwo wpada w depresję, kocham powieści, które wywołują u mnie uśmiech i rozpalają w moim wnętrzu ciepły płomyk radości. „Simon oraz inni homo sapiens” to taka właśnie lektura. Pozytywna, która idealnie rozgania zbierające się nad głową burzowe chmury. Aż chce się do niej ponownie wrócić, co na pewno zrobię.
Kim jest Blue?
To pytanie można zadawać sobie przez całą książkę, ponieważ możliwości jest wiele i każda wydaje się prawdopodobna. Autorka całkiem rozsądnie ukryła go między potencjalnymi kandydatami na obiekt westchnień Simona. Gdyby nie fakt, że czytelnik jest czytelnikiem, a nie głównym bohaterem, to na pewno niewiele osób domyśliłoby się tożsamości tajemniczego Blue. Osobiście zepsułam sobie całą tę zabawę zaglądając na koniec książki niedługo po rozpoczęciu lektury. Przyszło mi jednak na myśl, że gdybym tego nie zrobiła, musiałabym czytać powieść raz jeszcze, aby wyłapać wszystkie momenty, w których Simon oraz Blue mieli ze sobą styczność ❤.
Oto jeden z ogromnych plusów tej książki. Pod wieloma względami różnorodni, na swój sposób wyjątkowi, przypominający planety układu słonecznego, które krążą wokół własnej osi i jednocześnie wokół wspólnego dla nich wszystkich słońca. Każda z postaci w tej powieści ma swoje własne plusy i minusy, dobre i złe cechy charakteru, swoje czasami odrębne od innych upodobania, zainteresowania. Nie są wielogłowym smokiem, ale odrębnymi istotami i między innymi za to właśnie ich pokochałam.
Różnorodność
Czasami sama siebie karcę za to, że zbyt rzadko zwracam na nią uwagę, a przecież jest czymś pięknym, naprawdę cudownym. Becky Albertalli przypomniała mi, że temat orientacji seksualnej to nie wszystko, czego brakuje nam w literaturze. Różnorodność religijna, kolor skóry oraz mieszane związki to tematy, które również powinny być często poruszane w książkach, niezależnie od wieku czytelnika. Dlatego właśnie „Simon oraz inni homo sapiens” znajduje się bardzo wysoko na liście moich ulubionych powieści.
Słodka, podnosząca na duchu historia
Czyli to, co osoby mojego pokroju lubią najbardziej. Jako ktoś, kto często i bardzo łatwo wpada w depresję, kocham powieści, które wywołują u mnie uśmiech i rozpalają w moim wnętrzu ciepły płomyk radości. „Simon oraz inni homo sapiens” to taka właśnie lektura. Pozytywna, która idealnie rozgania zbierające się nad głową burzowe chmury. Aż chce się do niej ponownie wrócić, co na pewno zrobię.
Kim jest Blue?
To pytanie można zadawać sobie przez całą książkę, ponieważ możliwości jest wiele i każda wydaje się prawdopodobna. Autorka całkiem rozsądnie ukryła go między potencjalnymi kandydatami na obiekt westchnień Simona. Gdyby nie fakt, że czytelnik jest czytelnikiem, a nie głównym bohaterem, to na pewno niewiele osób domyśliłoby się tożsamości tajemniczego Blue. Osobiście zepsułam sobie całą tę zabawę zaglądając na koniec książki niedługo po rozpoczęciu lektury. Przyszło mi jednak na myśl, że gdybym tego nie zrobiła, musiałabym czytać powieść raz jeszcze, aby wyłapać wszystkie momenty, w których Simon oraz Blue mieli ze sobą styczność ❤.
Wady
Jest różowo, zbyt różowo
Chociaż cieszy mnie fakt, że książka nie wycisnęła z moich oczu łez, trochę brakowało mi w niej jakże często spotykanego w świecie braku akceptacji. Wprawdzie nierzadko spotkamy rodziny oraz dobrych przyjaciół, dla których coming out bliskiej osoby nie będzie żadnym problemem, jednak podejrzewam, że o wiele częściej trafimy na ludzi, którzy w takiej sytuacji zachowają się jak banda skończonych dupków. I właśnie takich dupków wydaje się być w tej powieści zbyt mało.
Chociaż cieszy mnie fakt, że książka nie wycisnęła z moich oczu łez, trochę brakowało mi w niej jakże często spotykanego w świecie braku akceptacji. Wprawdzie nierzadko spotkamy rodziny oraz dobrych przyjaciół, dla których coming out bliskiej osoby nie będzie żadnym problemem, jednak podejrzewam, że o wiele częściej trafimy na ludzi, którzy w takiej sytuacji zachowają się jak banda skończonych dupków. I właśnie takich dupków wydaje się być w tej powieści zbyt mało.
Podsumowanie
„Simon oraz inni homo sapiens” to nastrajający pozytywnie do życia promyk nadziei. Pokazuje, że coming out wcale nie musi być wielką katastrofą, ale może odbyć się bez większych problemów, a bliscy nie muszą nas odrzucić, ale mogą nas w pełni zaakceptować, a nawet pomagać nam w naszym dążeniu do szczęścia. Powieść Becky Albertalli jest niczym wielki transparent mówiący: „Bądź sobą! Nie jesteś sam! Otaczaj się ludźmi, którzy cię akceptują!”. Kocham tę historię.
Big Love tomu: Simon Spier
Don't Like tomu: brak
OTP tomu: Simon Spier/Nick Eisner
NOtp tomu: Simon Spier/Martin Addison
Headcaon: W każdą rocznicę swojego związku Simona i Blue jedzą tylko oreo, a wieczorem ich mdli.
Fanfiction idea: Pierwsza randka Simona i Blue w kinie, kiedy nie mogą skupić się na filmie myśląc tylko o tym, że ten drugi siedzi tuż obok.
*LINK DO FF W PRZYGOTOWANIU*
AU idea: Simon, który w wyniku wypadku trafia połamany do szpitala, znajduje się pod opieką najlepszego lekarza na oddziale - Blue.
Don't Like tomu: brak
OTP tomu: Simon Spier/Nick Eisner
NOtp tomu: Simon Spier/Martin Addison
Headcaon: W każdą rocznicę swojego związku Simona i Blue jedzą tylko oreo, a wieczorem ich mdli.
Fanfiction idea: Pierwsza randka Simona i Blue w kinie, kiedy nie mogą skupić się na filmie myśląc tylko o tym, że ten drugi siedzi tuż obok.
*LINK DO FF W PRZYGOTOWANIU*
AU idea: Simon, który w wyniku wypadku trafia połamany do szpitala, znajduje się pod opieką najlepszego lekarza na oddziale - Blue.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz